W sobotnio-niedzielnej “Wyborczej” świetny tekst Jarosława Mikołajewskiego pt. “Kochany K., którego nie lubię”.
Cenię pióro Mikołajewskiego - poety, korespondenta z Włoch, znawcy Rzymu (niedawno kupiłem jego książkę “Rzymska komedia”, próbującą opisać Rzym poprzez dzieło Dantego - już sobie ostrzę ząbki).